Wspólnota to siła

Zdjęcie przedstawia występ zespołu na scenie podczas Sunday Assembly. W tle na ekranie rzutnika wyświetlany jest tekst piosenki.
Źródło: Sunday Assembly

Wspólnota to olbrzymia siła, z której każdy powinien móc korzystać. Tymczasem we współczesnym świecie ludzie nie mają wielu okazji do wspólnych działań. Dlatego członek Ashoki Sanderson Jones, założył Sunday Assembly (Zgromadzenie Niedzielne), organizację, która pomaga ludziom budować wspólnoty bez ideologii.

Kiedyś darło się pierze, opowiadało baśnie siedząc wokół ogniska, słuchało pieśni bardów. Tworzenie wspólnot było częścią życia społecznego od zarania. W dzisiejszych czasach pozostaje niewiele okazji, by ludzie gromadzili się, budowali relacje i spotykali się. Osoby w różnym wieku, o różnym pochodzeniu, wykształceniu i przekonaniach rzadko mają okazję do spotkań. Wspólnoty tworzą się wokół kościołów. Jednak Ci, którzy nie potrafią lub nie chcą uwierzyć, nie mają, pozbawionego ideologii,  miejsca spotkań. Według badań przeprowadzonych przez BBC, życie społecznościowe w Wielkiej Brytanii bez ustanku się osłabia przez ostatnie 30 lat. Biuro Statystyk Narodowych ogłosiło Wielką Brytanię krajem najbardziej osamotnionych obywateli w Europie.

Sunday Assemblies, czyli Zgromadzenia Niedzielne, to grupy bardzo różnorodnych obywateli, które organizują cotygodniowe spotkania w swoich społecznościach. Spotkania te są włączające, wolne i otwarte na każdego. Są zakładane i prowadzone przez społeczności dla społeczności. Ich inicjatorzy otrzymują niezbędne szkolenia i wskazówki dotyczące zarówno formatu spotkań – co robić, sposobów facylitacji – jak robić, oraz prostych zasad – jak budować atmosferę szacunku i zaufania. Sercem każdego Zgromadzenia Niedzielnego są 3 proste zasady  – żyj lepiej, pomagaj częściej, zastanawiaj się więcej.

Podczas niedzielnych spotkań śpiewa się, czyta, słucha inspirujących wypowiedzi, jest moment refleksji i przesłanie przygotowane przez jednego z członków społeczności, które można zabrać do domu.  A kiedy zgromadzenie dobiega końca można zostać na herbacie i kawie, porozmawiać, pobyć razem. Dla tych, którzy szukają kolejnych możliwości by budować relacje tworzy się grupy zainteresowań, wokół konkretnych tematów, takich jak rodzicielstwo, zdrowie psychiczne, rozwój kariery zawodowej. Bo wspólnota to siła.

Dobrostan społeczności jest coraz częściej uznawany za niezbędny aspekt zdrowia jednostki. A przebywanie wśród ludzi według wielu badań jest jednym z warunków zdrowia psychicznego, a nawet długowieczności. Pomysł Sandersona Jonesa pomaga nie tylko tzw. zwykłym obywatelom, pomaga także wielu osobom dotkniętym chorobami psychicznymi, czy izolacją społeczną – nie traktując ich jako beneficjentów usług, ale właśnie członków społeczności. W przeciwieństwie do wielu społeczności, albo ośrodków zdrowia psychicznego, Sunday Assembly, nie wymaga od ludzi, by określali się jako osoby potrzebujące wsparcia psychicznego. Dzieje się to samorzutnie.

To dość śmiały, choć w pewnym sensie bardzo pierwotny pomysł – wspólnoty ludzkiej, której podstawowym spoiwem jest… bycie człowiekiem. Cytując słowa z jednej z piosenek The Blues Brothers (często śpiewnej podczas zgromadzeń):

„(…) Zapamiętajcie, że nie jest ważne kim jesteście i co robicie by żyć, rozwijać się i przetrwać, jest ciągle kilka rzeczy które czynią nas takimi samymi. Ciebie, mnie, ich, wszystkich, wszystkich.

Każdy potrzebuje kogoś
Każdy potrzebuje kogoś do kochania
Ukochanego, aby tęsknić
Skarb do całowania
Potrzebuję ciebie, ciebie, ciebie (…)”

Posłuchajcie: https://www.youtube.com/user/sundayassembly/videos