Urodzić się i przeżyć

Zdjęcie przedstawia kobietę w nakryciu głowy przytulającą do piersi swoje małe dziecko zawinięte w kocyk. Zdjęcie jest czarno-białe.
Source: Photo by Andrae Ricketts on Unsplash

Coraz mniej kobiet umiera przy porodach na całym świecie. Jednak od roku 2000 w Stanach Zjednoczonych wskaźniki te rosną, zamiast maleć. Śmiertelność okołoporodowa w krajach globalnej północy jest bardzo niska, niechlubnym wyjątkiem jest USA, w którym umiera przy porodach znacząco więcej matek niż w Chile, Iranie czy Wietnamie. Stan, w którym śmiertelność jest najwyższa, Texas, jest też stanem, w którym najwięcej osób nie  ma ubezpieczenia zdrowotnego.

Problem ten nie dotyka jednak w równej mierze całego społeczeństwa. Jak zauważa Kathryn Hall Trujillo umierają czarne kobiety i czarne dzieci. Statystyki śmierci niemowląt w Stanach Zjednoczonych także odbiegają od zachodniej czołówki, a prawdopodobieństwo niedożycia pierwszych urodzin jest dwukrotnie wyższe wśród czarnych niż białych dzieci. W Memphis znajduje się Ziemia Dzieci, cmentarz, na którym przez ostatnie 30 lat pochowano 17 tysięcy niemowląt.

Ashoka Fellow Kathryn Hall Trujillo, przez lata zabiegająca o poprawę zdrowia publicznego nie mogła się pogodzić z tym, że w ostatnich dziesięcioleciach więcej amerykanów zmarło nim ukończyło pierwszy rok życia, niż podczas I i II Wojny Światowej, wojny w Korei i Wietnamie razem. Poprzez Projekt Narodziny (The Birthing Project) buduje system wsparcia społecznego, który umożliwia czarnym kobietom wspierać się wzajemnie, by ich dzieci, one same i ich rodziny żyły zdrowo.

Kathryn zaczęła swoje dorosłe życie będąc bezdomną, żyjąc na dworcu autobusowym w Oakland z dwójką dzieci. I kiedy udało jej się zamieszkać w obozie, organizowanym przez jeden z programów pomocowych, chciała uzyskać najlepszą edukację jak to możliwe i zawalczyć o poczucie bezpieczeństwa. Dlatego niezwykle wiele odwagi wymagało od niej powiedzenie w 1991 roku, że nie chce dłużej bezpiecznej pracy w administracji publicznej jako doradca programów z zakresu zdrowia publicznego, ale chce pracować razem z matkami, dziećmi i ojcami w ich środowisku.

Hall-Trujillo rozpoczęła swój projekt jako eksperyment stanu Kalifornia w 1988 roku. Sparowała 10 młodych Afro-Amerykanek, które miały mały dostęp do finansowego, edukacyjnego i emocjonalnego wsparcia z 10 bardziej doświadczonymi czarnymi kobietami, które miały wykształcenie i bardziej stabilne dochody. Pomysł zakładał, że pary pracują razem, żeby zapewnić pozytywne efekty porodu, dla matki i dla dziecka. Ta idea przerodziła się w siostrzeństwo, program, który był replikowany już tysiące razy.

Kathryn sama uczestniczyła w programie pilotażowym jako siostrzana przyjaciółka. Po 10 dniach dziecko jej siostrzanej przyjaciółki umarło na skutek komplikacji poporodowych. – Każdego dnia w mojej pracy używałam zwrotu „wskaźnik śmiertelności niemowląt”. Ale dopóki nie trzymałam martwego DeAndre w moich ramionach nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że tak naprawdę „wskaźnik śmiertelności niemowląt”, to nic innego jak liczenie martwych dzieciątek. To był ten moment, który zmienił moje życie – wspomina członki Ashoki Kathryn Hall-Trujillo.

Obecnie Kathryn wspiera narodziny pośród afrykańskiej diaspory pomagając matkom mieć zdrowe dzieci także poza USA. Od początku inicjatywy, the Birthing Project przywitał dziesiątki tysięcy dzieci w kilkuset oddziałach w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Hondurasie, Malawi i na Kubie. Proste programy łączące kobiety, modelujące zachowania i dające im siłę, a także argumenty, które przekonują mężczyzn (jeśli twoje dziecko będzie karmione piersią będzie mądrzejsze) bez względu na pochodzenie do wspierania kobiet. Zdrowe dzieci, to zdrowe społeczności. Jednak żeby statystki odwzorowywały postęp trzeba pracować jeszcze.